Mnogość różnych tras Warowni oraz rozmaitych pucharów, w jakich te trasy biorą udział, jak również mój styl pisarski sałaty słownej (ja sam nazywam go spaghettipodobnym, dlatego, że ciągnie się jak makaron na spaghetti), jak fachowcy z dziedziny psychiatrii określają sposób wypowiedzi niektórych wariatów (do których mam zaszczyt dumnie się zaliczać) powodują, że zapewne niełatwo było zrozumieć, które trasy Warowni, a konkretniej które etapy których tras punktują w poszczególnych pucharach i jak starty tras i ich etapów wyglądają w ujęciu czasowym. Z nieocenioną pomocą pospieszył tu kolega Piotr Woldrich, który sporządził misterny, czytelny schemat harmonogramu czasowo-rzeczowego uwzględniający i upraszczający te wszystkie zawiłości. Na rysunku mogą być troszkę nieaktualne dystanse tras, których poprawne długości znajdziecie w komunikacie startowym.